Wyjątkowo
źle znoszę zimę w tym roku. Wieczorami zalegam na kanapie z lampką wina,
obłożona szczelnie poduszkami i wielkim wełnianym kocem. W takiej scenerii
powstał komin projektu Lisy Craig z jesiennego numeru Designer Knitting.
Projekt niezwykle wdzięczny i prosty, dla niecierpliwych. Dlaczego? Bo składa
się z kilku ażurowych sekcji i kiedy czujesz już przesyt danym wzorem, kiedy
wpadasz już w dziwnie irytującą monotonię, wzór nagle się zmienia i znów trzeba
uważnie śledzić przepis i patrzeć jak narasta – wzór niby nowy, ale jednak
jakże pasujący do całej reszty.
Włóczka
to znowu Leizu Worsted od Julie Asselin. Ponownie kolor Shiitake – po raz
pierwszy utrwalony na zdjęciach w zimowej scenerii. Nie przestaję się zachwycać
milionami jego odcieni i niezwykle mi się podoba jego delikatność w zestawieniu
z szarością wełnianego płaszcza.
To mój drugi komin zrobiony na drutach. Nie lubię, kiedy z szafy wylewają się
sterty niepotrzebnych ubrań – w pewnym sensie chyba dążę do jakiegoś
minimalizmu i otaczam się tylko takimi rzeczami, które są mi naprawdę potrzebne.
Wyjątek stanowią włóczki, ale tu już chyba wymagam jakiejś terapii. Nic nie
poradzę na kompulsywne zakupy, bo kolor piękny, bo nowość na sklepowych
półkach, bo okazyjna cena. Tak więc komin zastąpi jeden z często przeze mnie
używanych, ale noszących już spore oznaki użytkowania.
Więc
może jednak nie jest jednak tak źle, że ta zima trwa i trwa i nie wiadomo kiedy
się skończy?
Kolor jest faktycznie obłędny i idealnie pasuje do płaszcza i Twojej karnacji :) to co teraz wskakuje na druty?
OdpowiedzUsuńChusta Sonay Justyny Lorkowskiej (akcja Herbimanii #wszystkoczerwone). Odczarowujemy zimę! Problem tylko w tym, że ja tylko jedną chustę mam w dorobku. Rozkminiam wzór na razie w teorii :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten kolor, muszę zajrzeć do Chmurki.
OdpowiedzUsuńi już się nie mogę doczekać chusty
pozdrawiam
Emilia
Chusta rośnie. Mozolnie, ale rośnie :) Wczoraj pół wieczora nad nią klęczałam i zastanawiałam się gdzie zgubiłam jeden narzut.
UsuńBardzo, bardzo fajny komin i znowu w tym pięęknym kolorze:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuń